Będąc w aptece szukałam czegoś ciekawego do stóp.
Grzebiąc w stercie różnych masek natrafiłam na maskę w postaci nasączonych skarpetek firmy L'biotica. Ucieszyłam się widząc je, ponieważ już dawno chciałam coś takiego wypróbować.
Zaskoczyła mnie również cena bo tylko 11,20 zł.
Kilka słów od producenta:
DZIAŁANIE:
- Maska na bazie aktywnych kwasów roślinnych skutecznie usuwa martwy, zrogowaciały naskórek.
- Normalizuje cykl złuszczania, wspomaga odnowę, regeneruje i intensywne wygładza skórę stóp
- Regularnie stosowana zapobiega powstawaniu silnych zrogowaceń.
Złuszczająco-pilingująca MASKA NA STOPY w postaci skarpet wypełnionych aktywnie działającym płynem. Profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu.
Maska na bazie aktywnych kwasów roślinnych skutecznie usuwa martwy naskórek, odciski oraz wszelkie zgrubienia i zrogowacenia skóry stóp.
Oprócz działania złuszczającego maseczka pielęgnuje i regeneruje skórę stóp dzięki zawartości mocznika, ekstraktu z owoców papai oraz cytryny. Wyciąg z rumianku delikatnie koi świeżo złuszczoną i odnowioną skórę. Po kuracji złuszczającej stopy są idealnie gładkie, miękkie i delikatne.
Odciski i zrogowacenia zaczynają złuszczać się od 4 do 10 dni po użyciu. W trakcie zabiegu nie należy używać pumeksu, tarki oraz innych środków do usuwania odcisków. Długość procesu złuszczania zależeć będzie kondycji skóry stóp przed zabiegiem.
Skarpetki:
Co się działo od założenia skarpetek:
dzień 1.
Wieczorem zrobiłam maskę, stopy zapakowałam w foliowe "skarpety" w których znajdował się płyn z wszystkimi enzymami itd.
Po nałożeniu odczuwa się lekki chłód. Producent zaleca założyć dodatkowo skarpety więc i tak zrobiłam.
Całość zabiegu trwała ok 1 godzinę. W tym czasie stopy rozgrzały się niemiłosiernie, nie wiem czy jest to spowodowane, że było mi ciepło czy tak poprostu one działają. W każdym bądź razie nie było to przyjemnie zupełnie.
na koniec zdjęłam skarpetki i opłukałam wodą.
Skóra w dotyku była napięta i szorstka.
dzień 2.
Skóra dalej jest napięta i troszkę szorstka. Cały czas jest takie wrażenie, że skóra na stopach jest martwa ale nie da rady zejść. Niestety nie jest to najprzyjemniejsze uczucie.
dzień 3, 4, 5
Zaczęło coś się dziać. Widać w szczególności na piętach, że rozpoczęło się złuszczanie. Dalej towarzyszy mi to nieprzyjemne uczucie napiętej skóry.
dzień 6, 7
Skóra porządnie się łuszczy w miejscach takich jak pięty oraz okolice palców. Na szczęście brak już ciągłego uczucia ściągnięcia, jednak coś za coś, teraz skóra jest szorstka z powodu wciąż łuszczącej skóry.
dzień 7-10
Pięty są gładkie i miękkie. Okolice palców i śródstopia dalej, ale delikatniej się złuszczają.
dzień 11 - dziś
Stopy są gładkie, miękkie, jednak dalej delikatnie złuszczają się w okolicy palców, śródstopia oraz wierzchnia cześć stopy.
Moja opinia:
Produkt jest bardzo dobry a w dodatku niedrogi. Użytkowanie tego produktu jest dość uciążliwe ze względu na ciągłe łuszczenie się stóp przez te 7 dni oraz uczucie napiętej skóry, ale dla takiego efektu jest warto się przemęczyć. Nie będę was zniesmaczać zdjęciami złuszczających się stóp, ale efekt jest naprawdę dobry.
Co do czasu złuszczania się, producent mówił o 10 dniach, u mnie przeciąga się to dalej jednak sądzę, że jest to indywidualne, w zależności od waszej skóry i jej zdolności do złuszczania się oraz regeneracji.
Czy użyje tego produktu jeszcze raz?
Pewnie tak, ale zapewne dopiero po zimie, aby złuszczyć stary naskórek i mieć piękne, gładkie stopy za niewielkie pieniądze!
See you soon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz